Zasiadka na łowisku Starorzeka
Data: 2016-07-23 13:00 , komentarzy: 0
Starorzeka to przepiękne łowisko otoczone jeszcze lepszą przyrodą i właśnie takie łowiska lubię, gdzie panuje cisza, spokój i jest kontakt z przyrodą.
W piątek o godz. 11.00 melduję się na łowisku. Szybko rozbijam obozowisko, sondowanie i zestawy lecą do wody.
Pierwsze godziny już przynoszą rybki, na macie ląduje leszcz i karaś, lecz nie tego oczekiwałem. Wieczorem zmieniam miejsce jednego zestawu i okazuje się, że to był strzał w dziesiątkę! Po 30 minutach mam branie, na macie ląduje piękny karp o wadze 13,800 kg, który skusił się na absolut plum od Carp Only.
Reszta wieczoru przebiegła w ciszy i spokoju o godz. 1:00 kładę się spać, a o 3:20 budzi mnie pisk centralki - na macie ląduje silna „dyszka” – kolejny smakosz śliwki z morwą.
Kolejnego brania doczekałem się zaraz po godz. 8:00, tym razem na kulkę Fantazy Baits piękny golec ląduje na macie.
Reszta dnia należała dla mniejszych ryb, miałem kilka brań linów i karasi, ale niestety albo i stety udało mi się wyholować tylko dwie rybki – pięknego lina i mniejszego karasia.
Wieczorem zrobiłem sobie kawę, usiadłem wygodnie w fotelu i podziwiałem piękno tego łowiska, a tu nagle pisk sygnalizatora, ryba wchodzi za wyspę, więc szybko w ponton i płynę po rybę, na szczęście udaje mi się ją wyholować.
W nocy dołowiłem jeszcze jednego karpia – tym razem pełnołuskiego i to właśnie z tej ryby najbardziej się cieszę, bo to mój pierwszy pełnołuski.
Zasiadkę zaliczam do udanych. W sumie złowiłem 5 karpi. Jednego na kulkę Fanazy Baits i 4 na Absolut Plum od Carp Only i to właśnie ta kula zrobiła niezłą robotę. Na pewno jeszcze nieraz zagoszczę na łowisku Starorzeka, które jest bogate w okazy i piękną przyrodę.
2022-08-28 18:06 Pan Kontekstowy napisał: