SBS daje rade!

Data: 2018-08-13 06:00 , autor: Arkadiusz Herman , komentarzy: 0

Z początkiem czerwca miałem przyjemność wyskoczyć na kilka dni do Polski. Wyjazd miał charakter nazwałbym odwiedzinowo- urlopowy. Dlatego nie mogę swojego łowienia nazwać nawet zasiadką. W nocy oczywiście wędki z wody, bo chciałem się po prostu wyspać. Dla dobrego samopoczucia musiałem jednak na parę godzin wrzucić wędki do wody i trochę pobyć sam na sam z przyrodą.

Przynęty firmy SBS wygraliśmy miesiąc wcześniej na zawodach z Cypriniady KarpKlubu.pl Nigdy nie miałem styczności z produktami SBS . Swoją drogą otrzymaliśmy tego naprawdę sporo i za to wielki ukłon dla sponsora, a był m.in. sklep Sumik z Zabrza.

Bez wcześniejszego nęcenia, bez ziaren i innych dobroci zacząłem na nie łowić. Po wrzuceniu zestawów, ponęciłem trochę kobrą, niewiele może 60-80 kulek, po każdej złowionej rybie tak samo. Nie kierowałem się zapachem, czy serią jak sugerował mi brat Adam. Tylko pierwszym lepszym otwartym opakowaniem. Co ciekawe nęciłem jednym, a łowiłem na jeszcze inną kuleczkę. Wypróbowałem wszystko co miałem. Takie to trochę chaotyczne, ale ważne że ryby współpracowały. Złowiłem kilka karpi w przedziale 6-16kg. Zaliczyłem dwie spinki ryb których nie potrafiłem zatrzymać. Pogoda była w kratkę, ale rybom to nie przeszkadzało. Za te kilka godzin łowienia podczas dnia oceniam przynęty SBS’a na piątkę z plusem. Obojętnie czy na słodko, czy na śmierdząco, SBS naprawdę daje rade!