Przebojowa pomarańcza od Quality Baits
Data: 2015-03-24 20:00 , komentarzy: 4
Zacząłem szukać i znalazłem, a mianowicie kuleczka ta to produkt Quality Baits ,której importerem jest Pan Marcin Mizera założyciel i właściciel firmy Ultimate products.
Wszystkie produkty z tych serii są produkowane w UK gdzie mieszka właściciel i zajmuje się całą otoczką z tym związaną, z wysyłka włącznie. Może wróćmy do samego sedna artykułu, a konkretnie do kulki squid & orange.
Jak sama nazwa wskazuje mamy tu przełamanie kałamarnicy z pomarańczą, a co do samej receptury właściciel nie chce zdradzić ani jednego szczegółu i trudno się temu dziwić, że ze względu na właściwości kulki sprawdzają się na wszystkich zbiornikach. Szczytowym osiągnięciem jest złowienie największego karpia przez Pana Marcina na zbiorniku Rainbow Lake o nazwie Eric's common o wadze 41.3kg! Kulki squid&orange dostępne są w dwóch rozmiarach 18 i 20 mm w opakowaniach 2 oraz 5 kg ale przy zamawianiu nie ma problemów z kupowaniem na kg. Dodatkowo mamy kulki pop up ze średnicami od 14 do 20mm, a także amino dip o bardzo mocnym zapachu, którym dopalamy kulki .
Na końcu artykułu napiszę wam o reszcie oferty, ale teraz o samym teście. Po rozpakowaniu paczki od kuriera od razu rzuca się w oczy dbałość o produkt, który jest zapakowany w szczelne opakowania np. po 2kg czy wiaderka, wszystko świeże pachnące w jak najlepszej jakości. Sama kulka jest dosyć miękka i daje się bez problemu przebić igłą czy złamać. Struktura z widocznymi partykułami użytymi do kulki nasiona skorupki jajek i drobiny ekstraktu z pomarańczy, które już pokazują pracę włożoną w tą kulkę. Zapach po otwarciu utrzymuje się cały czas nie odparowuje, a kulka nie wysycha. Praca w wodzie jak dla mnie rewelacyjna, ale na tyle trzyma się całości, że zestaw położony na 48 h wytrzymywał bez spadania z włosa. Squid&Orange testowałem od maja do grudnia i osiągane wyniki były bardziej niż zadowalające w wodzie o temp 6 do 28 stopni!
Największa zaleta tej kulki to nieabsorbowanie zapachu otoczenia, czyli mułu i innych smrodów z podłoży na jakim łowiłem. Pierwsze ryby złowione na Quality Baits przyszły tak szybko, że nie zdążyłem się nawet rozpakować, co widać na foto.
Kolejne ryby na tą kulkę utwierdzały mnie tylko, że coś z tego będzie. Kulkę zakładałem na włos łowiąc na 4 łowiskach o różnym rodzaju wody i dnie, oraz głębokościach od płytkich 0.7 do 1.4 metra i głębszych sięgających 10 metrów. Zestawy to najczęściej bałwanek 20mm tonąca plus obcięty pop up 16 mm na długim 3 cm włosie kładzione punktowo z pva do którego szło po 10 pokrojonych kulek zalanych delikatnie amino dipem oraz ok 0.5 kg ziaren (kukurydza konopia i rzepik). Squid&Orange dawał mi piękne ryby na każdej wodzie gdzie kładłem zestaw z tą kuleczką i w tym roku jest to mój numer jeden na każdej zasiadce i mam nadzieje, że jeśli będziecie mieli możliwość na nią łowić również będziecie mile zaskoczeni.
Wspomniałem również na początku, że oferta firmy quality jest większa i posiada inne smaki swoich wyrobów, a są to Just Krill, Black Oyster oraz Squid Liver, które również testowałem, ale zdecydowanie NR1 jest SQUID&ORANGE i zasłużył na miano flagowej kulki marki QUALITY BAITS.
Mam nadzieje, że w tym sezonie będę mógł wam przedstawić produkty sygnowane przez Marcina z ULTIMATE PRODUCTS, które mają również bardzo dobrą opinię podpartą super wynikami kuleczki SCOPEX SQUID. Pełną ofertę znajdziecie w sklepie www.premiumbaits.com.
Komentarze (4)
2015-03-25 14:03 mariusz gregorczyk napisał:
2015-03-29 19:10 Łukasz napisał:
2018-03-24 19:42 darek77 napisał:
2022-08-28 18:06 Pan Kontekstowy napisał:
2015-03-25 13:12 Przemysław M. napisał: