LK Baits - klasa sama w sobie - cz.2

Data: 2016-02-10 23:00 , autor: Marcin Herman , komentarzy: 0

Zdj_tytu%c5%82owe
Za pośrednictwem właścicieli firmy CarpMaster.org, Dawida i Bartka, specjalnie dla czytelników portalu KarpKlub.pl dwuczęściowy wywiad z jednym z największych karpiarzy, znanym na całym świecie, właścicielem firmy LK BAITS- Lukášem Krása. Serdecznie zapraszamy na część drugą.

KK. W wielu artykułach można zauważyć, że zanim zaczniesz łowić, głęboko analizujesz warunki panujące na łowisku i obmyślasz strategie. Czy mógłbyś zdradzić kilka podstawowych elementów, które w dużej mierze przyczyniają się do sukcesu?

LK. Każdy łowca karpi ma instynkt i doświadczenie. I właśnie instynkt i doświadczenie kierują mną przy wyborze miejsca, taktyki oraz przynęt. Gdy jestem pierwszy raz łowisku to staram się zdobyć o tym akwenie jak najwięcej informacji. Jednym z podstawowych i najważniejszych elementów jest dla mnie śledzenie kierunku wiatru, więc latem zawsze staram się wybierać miejsce by łowić pod wiatr, bo wiatr miesza wodę i większość pokarmu spycha ze sobą. Natomiast w zimnych porach roku szukam miejsca gdzie wiatr wieje najmniej, bo wtedy tam woda najmniej się wychładza, będzie tam najwięcej pokarmu i ryba będzie się tam trzymać.

KK. Gdy jesteś na dłuższej zasiadce i masz ze sobą więcej towaru niż zwykle, to czy zabierasz różnego rodzaju smaki kulek, czy nastawiasz się tylko na jeden albo dwa smaki?

LK. Gdy jadę na dłuższe zasiadki biorę 2 a nawet 3 razy więcej produktów do łowienia. Gdy jadę na zasiadki bardzo dalekie np. 1000 km od domu to nie mogę sobie pozwolić aby zabrakło mi towaru. Wolę przywieść połowę z powrotem niż zostać na zasiadce bez towaru. Wielu karpiarzy mówi, że na taką ilość przynęt i zanęt nie może sobie pozwolić, bo 50 kg kulek bardzo dużo kosztuje. Ja zawsze im odpowiadam : "Ty na ryby jedziesz 10 razy w roku, a ja tylko 2 razy i muszę być maksymalnie przygotowany". Jak jadę na dłuższe zasiadki staram się, jak już wspomniałem wcześniej, jak najwięcej dowiedzieć o tym zbiorniku i dopiero wtedy dobieram smaki zanęt i przynęty. Powiedzmy, że zabieram truskawkę i muszlę i jadę na ryby, czasami jest też tak, że zabieram 70 - 80 % muszli, a resztę stanowią inne smaki, ale również zdarza się też tak, że biorę tylko i wyłącznie jeden określony smak np.: przez 5 lat łowiłem tylko na zapach Sea Food. Uważam jednak, że każdy karpiarz powinien zabierać na zasiadki więcej przynęt różnego zapachu, bo nawet najlepsza naszym zdaniem przynęta może nas rozczarować.

KK. Która z Twoich przynęt sprawdziła się na większości łowisk, na których łowiłeś?

LK. Compot N.H.D.C. – to przynęta, którą zawsze biorę ze sobą na zasiadki karpiowe. Compot używam gdy ryby żerują słabiej, natomiast NUTRIC ACID to przynęta, na którą łowię nie tylko ja, ale również inni karpiarze na całym świecie. Na ten smak łowi się bardzo duże ryby i nie ma znaczenia tutaj pora roku, czy to lato, czy zima, czy to żwirownia, czy rzeka.

KK. Na jakich łowiskach wolisz łowić dużych czy małych?

LK. Ja akurat lubię zmiany. Jak jestem na małej wodzie to jest inny styl łowienia, szybciej można zlokalizować ryby, inne jest nęcenie i taktyka. Natomiast duże zbiorniki skrywają tajemnicę, inne jest nęcenie, inaczej się wywozi zanętę, itd. Każda woda, mała czy duża, czy też rzeka ma swój urok i dla mnie jest to czysta przyjemność, gdy na niej łowię.

KK. Czy łowiłeś kiedyś w Polsce?

LK. Niestety nie łowiłem. Chętnie bym kiedyś pojechał. Mniej więcej 15-18 lat temu znajomi zapraszali mnie na łowisko Pstrążna - mówili, że są tam bardzo duże ryby - ale wtedy nie miałem jeszcze samochodu i nigdy nie jechałem. Miałem też sporo zaproszeń do Polski bym przyjechał na zawody i pokazał, co umiem. Ale zawody mnie nie bawią i nie interesują, ja nie chcę z nikim rywalizować, bo wiem dobrze, że zasadniczo wygrywa szczęście w dobrym losowaniu.

KK. Co chciałbyś przekazać tak od siebie polskim karpiarzom?

LK. Na końcu jest zawsze ryba, w naszym przypadku karp. Ale jest to mniej istotne najważniejsze jest to, żeby nie zapominali przygody związanej ze złowieniem tego karpia. Dużo karpiarzy widzi tylko wagę i rekordy i zapominają co przeżyli na zasiadkach, to piękno przyrody, ten magiczny czas. Chciałbym, aby czas spędzony na zasiadkach nie był za wszelką cenę pogonią za karpiem.

Lukáš Krása udzielił wywiadu specjalnie dla czytelników portalu KarpKlub.pl za pośrednictwem właścicieli firmy CarpMaster.org, Dawida i Bartka.

Serdecznie dziękujemy Łukaszowi, Dawidowi i Bartkowi.
Redakcja

Galeria

Komentarze (0)

2022-08-28 18:06 Pan Kontekstowy napisał:

A0b197f9d69bb1e4a051872f50877d44?s=120&d=wavatar&r=pg
Nie ma jeszcze żadnego komentarza

Napisz komentarz

    Galerie

    Filmy

    Reklama

    Reklama

    Facebook

    Reklama