Naszej drużynie przypadło stanowisko nr. 17. Po losowaniu dla wszystkich uczestników przygotowany został syty poczęstunek. Nasze stanowisko było obszarem otwartej wody bez żadnych zatok z głębokością wahającą się od 2 metrów do 4,5 metra. Wzdłuż brzegu na którym usytuowane było nasze stanowisko ciągnął się pas trzcinowisk. Po rozłożeniu obozowiska i wysondowaniu miejscówek przystąpiliśmy do łowienia. Ponieważ miejsca z otwartej wody nie dawały brań i nie było widać aktywności ryb po jednym z zestawów położyliśmy wzdłuż pasa trzcinowisk na Naszym brzegu. Taka decyzja dała nam jedną rybę Karpia o masie 10,02 kg.

W trakcie zawodów pogoda była bardzo zmienna . Bardzo zimy wiatr, ulewne deszcze a następnie palące słońce wszystkim dawały się we znaki. Ryby żerowały słabo i bardzo trudno było skusić je do brania. Tylko dwóm drużynom udało sie złowić pięć ryb liczących się do wagi. Jeden złowiony przez nas karp dał nam jak się okazało na koniec drugie miejsce w naszym sektorze z czego jesteśmy bardzo zadowoleni.

Od strony organizacyjnej wszystko było na najwyższym poziomie za co wielkie podziękowania dla organizatora. Codziennie na stanowiska były dowożone smaczne obiady , na koniec zawodów także przygotowany został poczęstunek. Organizator postarał się o fajne i wartościowe nagrody. Zwycięzcą zawodów została ekipa w składzie Dariusz Bożek ,Janusz Koniszewski,Damian Wrześniak , która oprócz cennych nagród wywalczyła również start w Polish Carp Masters 2019. Drugie miejsce zajęła drużyna w składzie Andrzej Jodłowski,Tomasz Lisek, Andrzej Chyżyński a miejsce trzecie zajął team w składzie Bogusław Wiśnicki i Marek Kiecka. Oprócz trzech pierwszych miejsc przyznano także nagrodę za Big Fisha zawodów , którym został karp o masie 16,22kg złowiony przez Tomasza Lisek. Zostały także przyznane nagrody za trzy pierwsze miejsca w sektorach. Ze strony zawodników zawody oceniamy bardzo dobrze , gratulujemy zwycięzcom , dziękujemy za walkę fair play i do zobaczenia na II Pucharze Meusa na którym Naszej ekipy nie może zabraknąć.