IX Zawody Karpiowe Sazan 2016 - okiem uczestnika
Data: 2016-06-27 14:00 , komentarzy: 0
Począwszy od wspólnego przygotowania bazy, przez łowienie aż do zakończenia zawodów. Sędzią zawodów był kolega Krzysztof Zawistowski, który bardzo szybko zjawiał się na stanowiskach w celu zważenia złowionych ryb. Jeszcze przed losowaniem stanowisk, podczas obchodu łowiska oczom zawodników ukazały się niesamowite obrazy. W odległości 3 do 5 metrów od brzegu w zatopionych trawach, widać było całe stada karpi które odbywały tarło. W ogóle nie przeszkadzała im nasza obecność. Nie był to optymistyczny widok, jeśli chodzi o wędkowanie, jednakże dalszy przebieg zawodów zweryfikował nasze obawy. Po wspólnym grupowym zdjęciu, rozlosowaniu stanowisk oraz odebraniu upominków od sponsorów, drużyny rozjechały się na stanowiska.
Jak na każdej wodzie jedne stanowiska były lepsze inne gorsze. Szczęście w losowaniu pomaga w każdych zawodach. Przebieg zawodów pokazał jednak iż ryby nie żerowały źle gdyż każda z drużyn złowiła rybę liczącą się do klasyfikacji. Do samego końca zawodów żadna drużyna nie mogła być pewna swojego miejsca w klasyfikacji. Wszystko zmieniało się bardzo dynamicznie.
Podczas zawodów organizator zapewnił 3 dwudaniowe obiady które wzmacniały nas zawodników w trudach zawodów. W dniu 12 czerwca 2016 o godzinie 11 nastąpił sygnał kończący zawody. W sumie złowionych zostało 334,11 kg karpi i amurów. Zwycięzcą zawodów został Team ABK Andrzej i Bogusław Kocur, 2 miejsce zajął Team Rod Hutchinson w składzie Bogdan i Adam Czechowicz. Trzecie miejsce przypadło drużynie Team Odra w składzie Arkadiusz i Mirosław Zawistowski. Były również nagrody indywidualne między innymi największa ryba zawodów - pięknego pełnołuskiego karpia o masie 20,02 kg którego złowił Grzegorz Kąkol z Team KarpKlub.pl. Jest to również nowy PB Grzegorza.
Najmniejsza ryba zawodów ważyła 3,16 kg natomiast jedynego karpia koi złowił kolega Witold Roga. Oprócz karpi i amurów na matach zawodników lądowały leszcze, szczupaki, sumy i jaź. Jednakże ryby te nie liczyły się do klasyfikacji zawodów choć również dały radość łowcom. Dzięki sponsorom każda z drużyn otrzymała upominki. Bardzo ciekawą przygodę miała drużyna z stanowiska nr 14 w której żyłki zaplątała się sarna próbująca przejść płytką wodą zbiornik. Patronat medialny nad zawodami objął magazyn KarpMax który również ufundował roczną prenumeratę pisma dla łowcy największej ryby. Zawody odbyły się w bardzo koleżeńskiej atmosferze, nie dochodziło do żadnych nieporozumień. Większość uczestników zawodów, zna się od wielu lat i wędkuje wspólnie na co dzień. W przyszłym roku odbędą się X jubileuszowe zawody i jak wszyscy zapowiedzieli będzie to impreza której zbiornik Sazan jeszcze nie widział.
Dziękuję wszystkim za uczestnictwo i do zobaczenia w przyszłym roku.
2022-08-28 18:06 Pan Kontekstowy napisał: