Przed losowaniem każdy z uczestników został poczęstowany pysznym swojskim żurkiem. Po godzinie 14 i uroczystym powitaniu wszystkich uczestników przez organizatora nastąpiło losowanie. Po nim zawodnicy rozjechali się na swoje stanowiska. My wylosowaliśmy stanowisko nr 9 naprzeciw pierwszej wyspy. Niestety zawody rządzą się swoimi prawami i tak jak większość drużyn nie zanotowaliśmy żadnej ryby. Być może wysokie ciśnienie i zmienne warunki atmosferyczne były tego powodem, ale nie ma się co tłumaczyć. Kilka drużyn jednak złowiło komplet 4 ryb. Tak wyglądała pierwsza trójka i Big Fish.

I miejsce : Ireneusz Borowski , Zbigniew Kowal , waga 32.30kg.

II miejsce : Łukasz Zabłocki , Andrzej Czerwiński , waga 24.49kg.

III miejsce : Kamila i Krzysztof Koralewscy , waga 21.46kg.

Big Fish : Mateusz Groborz , karp o wadze 12.84kg.

W trakcie zawodów wszyscy zawodnicy zostali zaproszeni na wykwintne posiłki, żeberka, kiełbaski itd. wszystko naprawdę wyśmienite i do syta. Jedno popołudnie przeznaczono dla „najmłodszego” uczestnika zawodów pana Józka, który kilka dni wcześniej obchodził swoje 91 urodziny. Naprawdę przesympatyczny człowiek, łowiący i opiekujący się na co dzień tym łowiskiem. Jego opowieści wędkarskie naprawdę wciągały słuchaczy. Relację Live z tego i innych zdarzeń można zobaczyć na profilu FB pana Mariusza Stopyry.

Wszyscy uczestnicy zgodnie stwierdzili, że organizacyjnie zawody zostały przeprowadzone na najwyższym poziomie (dzięki Mariusz i ekipa SBS), a ryby były tylko dodatkiem do tej wspaniałe imprezy. Brawa także dla właściciela łowiska pana Jacka za bardzo dobre przygotowanie łowiska. Sponsorzy także stanęli na wysokości zadania, hojnie obdarowując zwycięzców. Ja ze swojej strony gratuluję zwycięzcom, dziękuję także swojemu teamowemu partnerowi Darkowi za świetne zawody, również znajomym ze stanowiska nr 7,8 i 10 za wspaniałą atmosferę. Więcej takich imprez. Gdyby jeszcze tylko ryba żerowała :)