Po uroczystym otwarciu zawodów, losowaniu oraz wspólnej fotce, rozjechaliśmy się na stanowiska.  Pomimo naszej kompletnej nieznajomości łowiska, byliśmy dobrej myśli. Po wymarkerowaniu dna i nęceniu nastąpiło łowienie. Kilka słów o łowisku: Jest to pożwirowniany zbiornik PZW, łowisko jest trudne technicznie z licznymi wypłyceniami, górkami oraz zróżnicowanej roślinności. Forma rzutowa jest dodatkową formą trudności. Ostatecznie nasza drużyna po złowieniu dwóch karpi o łącznej wadze 14,4 kg i zaciętym boju do samego końca, zajęła drugie miejsce w klasyfikacji końcowej. Warto wspomnieć też, że złowiliśmy dodatkowo 6 karpi nie do wagi, 2 leszcze oraz... szczupaka. Skutecznymi przynętami okazały się produkty LK Baits

Klasyfikacja końcowa zawodów:

1. 1. Łukasz Telega i Sebastian Konieczny (Koło „Azoty” i Koło Reńska Wieś) – 30,40 kg
2. 2. Marcin Herman i Adam Herman (KarpKlub.pl) – 14,40 kg
3. 3. Jacek Łuczak i Piotr Danaj (Team Carp Jelcz – Wrocław Bandit Carp) – 13,0 kg
4. 4. Roman Listwan i Adam Rudziński – 9,2 kg
5. 5. Piotr Pawlik i Marcin Baranowski – 7,4 kg
6. 6. Marek Lubas i Filip Lubas – 6,2 kg
7. 7. Wojciech Czapla i Tomasz Kołodziej – 5 kg

Big Fish : Roman Listwan – 9,2kg

Najmniejsza ryba : Piotr Pawlik – 2kg (amur)

Po zakończeniu zawodów, wspólnym posiłku nastąpiło wręczenie pucharów i nagród od sponsorów.
Pisząc tę relację muszę wspomnieć o sportowej atmosferze fair play między drużynami, pysznych niemalże domowych posiłkach oraz wzorowej organizacji tych zawodów. Dlatego wielkie brawa dla organizatorów: Koła „Azoty” oraz Strzeleckiego Klubu Karpiowego „Cyprinus” za zrealizowanie tak wspaniałych zawodów. Tutaj dostępna jest Fotorelacja Wojtka Czapli